Huragan Melissa uderzył w Jamajkę. Na wyspie Michał Żebrowski z rodziną

Huragan Melissa uderzył w Jamajkę. Na wyspie Michał Żebrowski z rodziną

Melissa zagraża nie tylko Jamajce. Alarm ogłoszono również na Haiti i południowo-wschodniej Kubie. Na Kubie ewakuowano już ponad pół miliona osób z zagrożonych terenów, a premier Bahamów zarządził ewakuację mieszkańców południowej i wschodniej części archipelagu.

Melissa to 13. w tym roku cyklon tropikalny na Atlantyku, któremu nadano imię, piąty o statusie huraganu i trzeci osiągający piątą kategorię w skali Saffira-Simpsona. Ta skala, stosowana oficjalnie dla zjawisk na Atlantyku i wschodnim Pacyfiku, opiera się przede wszystkim na średniej prędkości wiatrów – aby cyklon mógł zostać uznany za huragan, musi osiągnąć co najmniej 119 km/h, a do piątej kategorii wymagane jest minimum 252 km/h. W przypadku Melissy zanotowano już średnią prędkość wiatrów na poziomie 280 km/h, a ciśnienie w oku huraganu spadło do 901 hPa – to wartości, które plasują Melissę w ścisłej czołówce najgroźniejszych huraganów Atlantyku.

Huragany piątej kategorii to nie tylko ekstremalne wiatry, ale też potężne fale powodziowe, sięgające ponad 5,5 metra, i bardzo niskie ciśnienie powietrza. Skutki przejścia takiego żywiołu to często całkowite zniszczenie dachów, budynków przemysłowych i mieszkalnych, powodzie na rozległych obszarach oraz konieczność ewakuacji tysięcy mieszkańców.

Melissa już teraz przeskoczyła w rankingach słynną Katrinę z 2005 roku, która spustoszyła południowe wybrzeże USA i doprowadziła do strat materialnych szacowanych na 125 miliardów dolarów. Jednak wciąż daleko jej do rekordu prędkości wiatru – ten należy do huraganu Allen z 1980 roku, gdzie wiatr osiągnął 305 km/h. Jeśli chodzi o ciśnienie, to liderem pozostaje Wilma z 2005 roku (882 hPa).

Najtragiczniejszy w skutkach pozostaje jednak wielki huragan z 1780 roku, który pochłonął życie ponad 22 tysięcy osób. Wśród nowożytnych huraganów najwięcej ofiar zebrał Mitch w 1998 roku – zginęło wtedy ponad 11 tysięcy osób, głównie w Hondurasie i Nikaragui.

Comments

No comments yet. Why don’t you start the discussion?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *